Środa 20 wrzesień 2017r.
Dziś jest ten dzień w którym wraz z lekarzami miałam usiąść i zastanowić się co dalej. Od czerwca nie mogę chodzić, czuje ogromny ucisk tym razem w nogach. Andżelika, Agatka ja Was uwielbiam, ale jeszcze mi daleko do pogodzenia się z faktem ze wózek mógłby być moim drugim ja. Biorę z Was przykład oczywiście ale póki co jeszcze nie jestem gotowa. I jeszcze ten przeszywający, piekielny ból…..
Wiec dzis od 10tej jestem u siebie na oddziale neurochirurgii w Rikshospitalet w Oslo. Rozmawialam z lekarzami i wyobrazcie sobie ze zaczynamy droge poszukiwania co mi jest raz jeszcze. Wszystkie dotychczasowe próby leczenia były nieudolne wiec abym mogla żyć musimy wiedzieć czym to zwalczyć, jak się pozbyć robaka z mózgu nie używając operacji która w moim przypadku byłaby po prostu śmiertelna.
Czyli jutro mam miec punkcje kręgosłupa, na neurochirurgii punkcje mozgu i tone innych badan. Punkcje mózgu juz mialam, podobnie jak punkcje kręgosłupa ale obie nic nie wykazaly. To znaczy do punkcji mózgu mnie uspiono, ale pobrano zdrowy odcinek naczyn ( prawdopodobienstwo pobrania chorego fragmentu byla szalenie mała – to tylko dr House by to zrobił, ale on jest w USA a ja w Norwegii ) wiec powtarzamy ja jeszcze raz tymrazem na neurochirurgii, z użyciem mikrospokopu zeby dobrze sie w mozg wkręcić i pobrać prawidłowy chory fragment. Potem czeka mnie pewnie pare dni na dojscie do siebie i tona innych mniej inwazyjnych badan. I wtedy poznamy imię Robaka. Wtedy będziemy wiedzieć jak się dziada pozbyć. No i wtedy już będzie tylko wspaniale i zdrowo! Polecę do mojego wymarzonego Meksyku i do Afryki do dzieciaczków i potańczę Salsę nago na plaży w Kambodzy 🙂 Skończę książkę i zagram na fortepianie w Operze w Wiedniu. Będę miała publiczne motywujące wystąpienie dla Was gdzie opowiem jak pokonałam Robaka i jak odnaleźć w sobie wewnętrzną sile na bycie nieśmiertelnym. Ja to wszystko zrobię ! Marzenia są piękne.
Ale póki co podwijam rekawy i zaczynam walke nr 10567 pt. Ukatrupić Robala 🙂
Trzymajcie kciuki Kochani !
Ściskam,
K <3
Hej, mam na imie Dominika, jestem siostra Moniki M. z Glogowa z liceum nr2.
Ateisci entuzjastycznie trzymajac kciuki wierza w szczescie i przypadki, a ja juz wiem ze takich nie ma. Chciabym napisac do ciebie wszystko co mam na mysli w jednym zdaniu, no nie da sie.
Ja tu grzecznie poczekam i moze odezwiesz sie , a tym czasem …
odezwij sie
Czesc Dominika !
Bardzo milo ze do mnie piszesz !
Moj adres to : Ul Jasminowa 3 67-210 Jaczow/Glogow
Oj ja tez mam wiele do napisania 🙂 Apetyt na zycie mam wielki ale tez wspanialych ludzi wokol siebie ktorxy mi kibicuja i mocno trzymaja kciuki zeby troszke mniej bolalo. A ja jestem twardziel ze hej i sie nie poddaje 🙂
Sciskam Cie Kochana i dziekuje za paczke !
Przesylam magie prosto z serca i pamietaj, Cuda sie zdarzaja zawsze i wszedzie ! <3
Sciskam
K <3